Możecie sobie wyobrazić pisk i strach mojej ukochanej mamy, gdy siadałam na tym podejrzanym murku.
***
Zawitałam tutaj z czystej i jakże powszechnej nudy, a wakacje dalej przelatują między palcami. I wiecie co? Nie jest mi z tego powodu ani trochę przykro. :)
nie ma Cię, gdy Cię potrzebuję.
standard.
Chciałabym się teraz uśmiechnąć,
ale kurwa nie potrafię.