wiem, mam bardzo fajne skarpetochy. ;d
i bałagan za mną - moje łóżko.
dziwne, bo spałam w nim tylko raz. ale kit.
to jeszcze Wrocław.
Iga nie ma zdjęć, pomożecie?
środa, czwartek, piątek,
poniedziałek, środa, czwartek, piątek.
8 dni, 8 dni.
mrał, dziękuję za piątkowy wieczór i noc, Mośki ;d:*
- Dlaczego to robisz? -
zapytała sucho,patrząc mu prosto w oczy. -
Nie lituj się nade mną. Dam sobie radę.
Spojrzał na nią. Odłożył sztućce i usiadł obok.
Nachylił się i powiedział jej szeptem do ucha:
- Wiem. A teraz pójdziemy do mnie, dobrze?