dzisiaj, 29 październik 2010r.
a ja wciąż jestem zakochana i to od paru dobrych miesięcy.
wciąż w tej samej wyjątkowej osobie i w niej już do końca.
wciąż na nowo, codziennie.
w jego śmiechu i słodkim głosie.
W nim całym i w każdej części z osobna.
nigdy mniej, lecz z każdym porankiem mocniej.
i gdybym mogła cokolwiek zmienić, cos wyidealizować, poprawić, naprawić, wymienić, zamienić...
nie zrobiłabym nic. wszystko jest tak jak powinno.
i pragnę, aby tak było już bez końca, bez końca, bez końca...
kocham Cię M ;*