kochane krysznowskie żarcie, jednocześnie jest to najgorsze żarcie jakie kiedykolwiek jadłam. zdjęcie ukradłam alex z fejsa!
po pierwsze: nienawidze poznania. po drugie: zajebiście bardzo go nienawidze. i może nie byłby taki zły gdyby... gdyby nie pare zasadniczych szczegółów.
umrę w tej rutynie, siedząc bezczynnie, i słuchając rzeczy które mnie nie interesują