photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
79.
Dodane 14 MAJA 2012
26
Dodano: 14 MAJA 2012

79.

*OCZAMI NIALL'A*

 

Oglądaliśmy z Emily telewizję i rozmawialiśmy. Opowiedziałem jej o Ameryce i tym co tam zobaczyłem. Powiedziałem jej, że jej dawne miejsce zamieszkania jest bardzo ładne. Trochę posmutniała, ale potem było już dobrze.

-Lily, chcę spać!-krzyknął chłopiec.

-Już...-wzięła go na ręce-Przepraszam, muszę go uspać.

-To ja już pójdę...

-Nie, możesz poczekać.-uśmiechnęła się-Pooglądaj telewizję albo jak chcesz to możesz iść do góry i zrobić za mnie matmę albo pozwiedzaj dom.

-Poczekam. Znów bym się stęsknił jakbym poszedł.

Uśmiechnęła się i zaniosła Danny'ego do góry.

Podszedłem do komody, na której stały różne zdjęcia. Było ich bardzo dużo. Kobieta i mężczyzna podczas ślubu. Ona w białej sukni, on w czarnym garniturze, z uśmiechami na twarzy. Trzymali się za ręce. Obok w ramce dwie kobiety, obejmowały się przyjaźnie. Były bardzo do siebie podobne. Obok chyba te same kobiety, ale jako małe dziewczynki. Stały razem nad rzeką. Na kolejnym zdjęciu znów one, tym razem jako nastolatki w sukniach balowych. Na następnym zdjęciu znów była ślubna para, tym razem mężczyzna był w mundurze wojskowym, a kobieta w białej sukni, wpatrzeni w siebie, na ich twarzach malowała się radość. Dalej mężczyzna z pierwszego zdjęcia z małym chłopcem, który miał oczy podobne do niego. Na następnym znów tych dwóch, ale starszych z ciocią Emily. NA kolejnym Emily z małym Danny'm, a na następnym z kobietą i mężczyzną z drugiego ślubnego zdjęcia. Było jeszcze zdjęcie, któe przedstawiało dwie dziewczyny ze starszym państwem.

-Już śpi...-przerwałą mi oglądanie dziewczyna obejmując mnie.-Opowiedzieć ci?-przytaknąłem tylko.-Na pięrwszym zdjęciu jest ciocia z wujkiem podczas ich ślubu. Mąż cioci jest teraz w Australii razem ze swoim 20 letnim synem, który jest z nim na tym i tym zdjęciu-wskazała palcem-Te dwie kobiety to ciocia i moja mama. Są siostrami. Nie są bliźniaczkami, ale są w tym samym wieku. Ciocia urodziła się w styczniu, a mama w listopadzie. Ten mężczyzna w mundurze to mój tata. Poznali się z mamą podczas ślubu jednego ze wspólnych znajomych. Zakochanie od pierwszego spojrzenia...

-Tak jak moje...-wtrąciłęm. Uśmiechnęła się i wróciła do opowiadania.

-Mama z ciocią i ich rodzicami. Zginęli w wypadku samochodowym gdy miałam 6 lat. Wpadli w poślizg i zderzyli się z tirem. Tata nie miał rodziców, był wychowany w domu dziecka aż stał się pełnoletni. Wtedy chciał przysłużyć się krajowi, który też mu pomógł. Wychował, wykształtował.-po jej policzku spłynęła łza, którą szybko wytarłem-Dziękuję.

-Za co?

-Za to, że jesteś-mocno mnie przytuliła. Objąłęm ją i gładziłem po głowie. Potem spojrzała mi w oczy i lekko musnęła moje usta swoimi.-Nie sądziłąm, że to wszystko się tak potoczy...-uśmeichnęła się.

-Dobrze czy źle?

-Bardzo dobrze.

Zadzwonił mój telefon.

-Przepraszam.-odebrałem-Co?

-Chciałem zapytać czy zostawić ci kawałek pizzy.-powiedział Harry.

-Raczej nie...

-Co? Niall? Dobrze się czujesz?-śmiał się.

-Bardzo dobrze.

-To zostawić czy nie?

-Nie wiem. Co będziecie robić?

-Chyba coś obejrzymy, a co?

-To może zaraz do was wpadniemy.

-My?-zapytał zdziwiony.

-No tak-rozłączyłem się.

-Gdzie wpadniemy?-zapytała Emily.

-Do mnie, nas, to znaczy do reszty. Danny śpi.. Więc? Chociaż na godzinkę, odprowadzę cię. Poznasz ich...

-Może jutro. Przepraszam. Nie mogę go zostawić, różnie bywa. A jutro ciocia ma wolne.

-Okej. To napiszę do Harry'ego, że jednak nie wpadniemy.-usiedliśmy na kanapie i napisałem wiadomość. Nie dostałem odpowiedzi. Dziewczyna włączyłą jakiś film.Oglądaliśmy go, a ona po chwili zasnęła. Przykryłem ją kocem, wyłączyłem telewizor i poszedłem do domu. Było po północy. W salonie działał telewizor, a oni wszyscy spali. Zabrałem ostatni kawałek pizzy i poszedłem spać.

 

*OCZAMI STELLI*

 

Obudziłam się rano w ramionach Zayn'a obok Claudii, która leżała na nogach Louis'a na kanapie w ich salonie. Już się boję co się działo w moim domu jak nie wróciłam na noc, ile mam nieodebranych połączeń na wyciszonym telefonie, ile wiadomości. Wstałam delikatnie by nikogo nie obudzić, wzięłam swój telefon ze stołu i poszłam do kuchni. Nie jest źle. Może Ashley im coś wytłumaczyła. Jednak zadzwoniłąm do babci.

-Stella, dziecko, nic ci nie jest?-usłyszałam po drugiej stronie.

-Nic. Wszystko dobrze. Jestem u Zayn'a i jego przyjaciół. Zasnęłam wczoraj na oglądaniu filmu. Będę na obiad.

-Na szczęście...

-Paa.-odłożyłam telefon na blat i oparłam się o niego. Poczułam ciepły dotyk dłoni na mojej szyi. Odwróciłam głowę i zobaczyłąm Zayn'a z jego roztrzepaną fryzurą. Uśmiechnęłam się i musnęłam jego usta.

-MArtwili się o ciebie?-zapytał.

-Troszkę. Ale już dobrze.

Pocałował mnie w czoło, potem w nos, policzek i w usta.

-Oszczędźcie mi tego. Proszę...-powiedział Lou wchodząc do kuchni.

-To, że Claudia jeszcze śpi nie oznacza, że musisz zrzędzić. Wy też nam nie oszczędzaliście tego widoku przez całą trasę-powiedział Zayn. Zaśmiałam się pod nosem.

-Co ja?-zapytała zaspana Claudia.

-JAk dobrze, że jesteś, kochanie.-powiedział Louis i pocałował ją, po czym wytknął język Zayn'owi.

-Miło, ale idę się przebrać...-powiedziała dziewczyna.

-Pójdę z tobą-stwierdził chłopak.

-Nie licz na nic-ugasiła go.

-Ale i tak idę...-pobiegł za nią na górę. Zaśmialiśmy się z nich.

-Co dzisiaj robimy?-zapytał.

-Muszę na razie wracać do domu. A potem... Wymyśl coś...-pocałowałam go w policzek.

-Okej. NAjpierw cię odwiozę i coś wymyślę w tym czasie.

Zebraliśmy się i poszliśmy. Było po 12:00.

 

*OCZAMI CAREN*

 

Obudziłąm się przez trzask drzwi. Zaraz po mnie obudziła się Danielle, a Liam i Harry dalej spali.

Poszłyśmy do kuchni i zjadłyśmy sobie tosty z miodem.

-Ja idę się przebrać i muszę lecieć na trening.-powiedziała dziewczyna.

-Ja się wybiorę do fryzjera. Wrócę do swojego koloru.-zaśmiałam się.

-Ten ci pasuje-stwierdziła.

-Ale mi sie znudził. A poza tym jak pojadę na święta do rodziny to nie chcę znać ich rekacji.-zaśmiałyśmy się.

Poszłyśmy obie do góry. Danielle weszła do pokoju swojego chłopaka, a ja poszłam do pokoju Harry'ego. Teraz mieszkaliśmy razem. Tak jest lepiej. Zasypiamy i budzimy się obok siebie. Miejsce też jest. Bardzo mi się to podoba. Wzięłam prysznic i ubrałam się. Wyszłam z łazienki. W pokoju był Harry w samych bokserkach i szukał czegoś w szafie.

-Cześć kochanie-powiedziałam i klepnęłam go w tyłek.

-Witaj Słońce-powiedział i pocałował mnie, objął i chciał się rzucić na łóżko razem ze mną.

-Nie! Ja wychodzę. Będę za 3 godzinki albo później.

-Gdzie idziesz?-spojrzał na mnie pytająco.

-Wrócę. To tajemnica.-pocałowałam go w policzek i wyszłam z pokoju. Ubrałam buty i płaszcz i poszłam.

 

*OCZAMI EMILY*

 

Obudził mnie Danny. 

Przypomniał mi się wczorajszy dzień. Byłam cała w skowronkach.

Zrobiłam bratu jajecznicę. Wróciła ciocia z pracy.

-A co ty taka w dobrym humorze?-zaśmiała się.

-Po prostu mam dobry dzień...

-To ten blondyn?

-No tak...-uśmeichnęłam się-Zajmiesz się dziś Danyy'm?

-Pewnie. Odpocznij sobie.

-Dziękuję.-pocałowałam ją w policzek i pobiegłam do swojego pokoju. Wzięłam prysznic, pomalowałam oczy, ubrałam się w niebieskie rurki, białą bluzkę w niebieskie paski i białe conversy. Zadzwoniłąm do Niall'a.

-Hej, spotkamy się dzisiaj?-zapytałam.

-Pewnie, będę za 15 minut.

-Okej, czekam.-rozłączyłam się. Włożyłam telefon do torebki i zeszłam na dół-Będę wieczorem, jak coś to dzwoń.

-Uważaj na siebie.

-Spokojnie.-ubrałam płaszcz i wyszłąm przed dom. Po chwili ujrzałam biegnącego w moją stronę blondyna, wyszłam mu na przeciw. Przytulił mnie mocno, a ja pocałowałam go w policzek-To co robimy?

-Może pójdziemy do kina, albo na obiad?

-Okej. To może kino...

-To chodźmy-złapał mnie za rękę i poszliśmy w kierunku maista. Niall miał na głowie kaptur, więc nikt nas nie zaczepiał. 

Dotarliśmy na miejsce, kupiliśmy bilety na jakąś komedię, popcorn i colę. Usiedliśmy na sali.

 

--------------------------------------------------------

Wymęczyłam rozdział dla was ;)

Ogólnie to nie wiem co się dzieje... Czemu ci ludzie hejtują słabych psychicznie ludzi, widzicie co się dzieje przez brak tolerancji? To jest okropne! Normalnie żal mi hejterów, jakie mają teraz ciężkie sumienie. Współczuję rodzinom ofiar... To smutne gdy czytasz o tym, bo tak naprawdę to nasza rodzina-Directioners. Jestem normalnie wściekła! Niech spoczywają w pokoju...

Bądźcie silne, nie dajcie się, miejmy wsparcie w sobie...

Pozdrawiam Martę, która leży obolała w domu, po wypadku na wfie... ;*

KOCHAM WAS!

Dziękuję, że czytacie moje wypociny ;)

Komentarze

~aaaaaaa ONE DIRECTION
http://www.rmf.fm/au/?a=poplista#
więc wystarczy wejść, nacisnąć na strzałeczkę TAK podać nr, spisać kod i gotowe :)

http://www.radiozet.pl/Programy/Lista-Przebojow-Radia-ZET
a tu pozycja 1 :) ale musimy głosować, aby się utrzymali na tym miejscu :)

+głosujmy tu również ;P
http://www.viva-tv.pl/news/the-wanted-czy-one-direction

a więc do dzieła ;D GŁOSUJEMY na ONE DIRECTION <3
pozdrawiam :)
p.s. z góry przepraszam za to, że dodaję te linki codziennie, ale to takie małe przypomnienie z mojej strony :) pragnę, aby doceniali 1D :)
14/05/2012 21:19:25
~aureoola Jak zawsze cudny rozdział ;*
Pozdrowienia dla Natalii i niech szybko wraca do zdrowia ;*
Dziękuje ze się dla nas męczysz i piszesz kolejne nowe wpisy KOCHAMY CIĘ <333
14/05/2012 20:43:15
imlouder dziękuję ;*
dla Marty chyba, jeśli chodzi o wypadek na wfie... ;)
<333
14/05/2012 20:49:45

crazymofosx Rozdział boski . I Ma być dziś drugi . : **
Powybijałabym tych wszystkich hejterów . -_-
14/05/2012 18:25:26
imlouder dziękuję ;*
raczej mi się nie uda napisać 2 bo muszę się pouczyć i zrobić lekce -.-
powybijam ich z tobą ;D
14/05/2012 18:33:18
crazymofosx Okej .
Debile . -_-
Ciekawe czy chłopaki wiedzą , że za nich nawet się zabijają . ; /
14/05/2012 19:47:55
imlouder no.
nie wiem czy lepiej żeby wiedzieli czy żeby lepiej nie...
14/05/2012 20:49:05

~anna świetny rozdizął, zresztą jak zawsze ;3
Tracimy co raz więcej directionerek. Nasza wielka kochająca rodzina się rozpada przez hejterów, którzy nie myślą o swoich konsekwencjach. Mam na dzieję, że mają teraz wyrzuty sumienia za biedną Natalię ...
A póki co trzymajmy się razem <3
14/05/2012 18:59:52
imlouder <333
14/05/2012 19:01:47

Informacje o imlouder


Inni zdjęcia: 27.7 idgaf94Dno i odbitka pamietnikpotworaOSTATNIE KSIĘŻYCOWE ŚWIATŁO xavekittyxTo nie reklama. ezekh114;) virgo123Patrz pod nogi bluebird111548 akcentovaNA DOBRANOC :) halinamRekina śpiew bluebird11Z tortem patrusia1991gd