photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
78.
Dodane 12 MAJA 2012
19
Dodano: 12 MAJA 2012

78.

*OCZAMI NIALL'A*

 

Poszedłem pod szkołę Emily. Czekałem na nią na ławce przed budynkiem. Usłyszałem dzwonek i ze szkoły wyszło sporo ludzi, ale nie dostrzegłem oczekiwanej dziewczyny.

-Aaa! To Niall Horan!-usłyszałem głos jakiejś dziewczyny i zaraz wokół mnie zebrało się jeszcze kilka innych. Yhhh. Już mam tego trochę dosyć. No ale co poradzić... Kocham to co robię. Rozdawałem autografy i wypatrywałem mojej przyjaciółki. W końcu wyszła.

-Przepraszam.-krzyknąłem przedzierając się przez mały tłum-Emily!-zawołałem za nią.

Odwróciła się i na jej twarzy pojawił się uśmiech. Podbiegłem do niej i ją przytuliłem.

-Niall!-ucieszyłą się-Myślałam, że o mnie zapomniałeś...

-Nie mógłbym. Stęskniłem się za tobą...

-Wiesz, ja za tobą też...-pocałowała mnie w policzek. Uśmiechnąłęm się.-Brakowało mi naszych spacerów...

-To chodźmy to nadrobić. Przepraszam, że często nie dzwoniłem, ale miałem mało czasu. A do tego Caren uciekła no i się martwiliśmy, praktycznie codziennie jakiś występ, wywiad, podpisywanie płyt... Ale mam coś dla ciebie...-wyjąłem z kieszeni niebieskie pudełeczko i dałem jej.

-Nie musiałeś...

-Ale chciałem... Proszę.-wzięła je ode mnie i otworzyła.

-Są piękne. Dziękuję...-znów pocałowała mnie w policzek-Odprowadzisz mnie do domu? Obiecałam cioci, że po szkole zajmę się Danny'm.

-Pewnie-złąpałem ją za rękę.-Możemy tak iść?

-Oczywiście... Bardzo miło.

Minęliśmy grupkę tych dziewczyn i poszliśmy w stronę jej domu.

-JAk tam w nowej szkole?

-Bardzo dobrze. Dobrze mi idzie. Fajni nauczyciele i towarzystwo nawet też.

-To dobrze, że sobie radzisz... A spotykasz się z kimś?-zapytałem uśmiechając się.

-A czmu pytasz? Zazdrosny?-zaśmiała się.

-O ciebie? Zawsze...-powiedziałem cicho.

-Co?-zapytała zdziwiona.

-No bo ja... ja cię polubiłem. Tak bardzo...-zatrzymaliśmy się w parku.

-Co?

-Przepraszam... Nie powinienem w ogóle zaczynać tego tematu...

-Dobrze, że zacząłeś. JA bym tego nie zrobiła, jestem zbyt nieśmiała.-powiedziała i musnęła lekko moje usta.-Ja też cię lubię, bardzo.-uśmiechnęliśmy się do siebie, a ona się zarumieniła.

-To znaczy, że będziemy kimś więcej niż przyjaciółmi?

-A chcesz tego?

-Bardzo jeśli ty tego chcesz...

-Bardzo...-pocałowałem ją delikatnie. Uśmiechnęła się.-Pokolorowałeś moje życie, wiesz? I tak bardzo ci za to dziękuję.

Przytuliłem ją i poszliśmy po chwili dalej. Zaprosiła mnie do domu i przedstawiła mnie cioci. Ta ucieszyłą się, że Emily jest w końcu szczęśliwa i poszłą do pracy.

Danny bawił się samochodami w salonie i oglądał bajki. JEgo siostra poszła do kuchni i zabrała się za robienie obiadu. Wrzuciła warzywa do gorącej wody i ugotowała zupę warzywną. Nalała ją do misek i postawiłą na stole.

-Danny! Chodź zjeść!-zawołała, a mały zaraz był już w kuchni i usiadła na krześle przy stole-Smacznego-powiedziała i zaczęliśmy jeść.

-Pyszne-pochwaliłem-Mam szczęście.

Uśmiechneła się. Zjedliśmy. Chłopiec wrócił do zabawy, a my oglądaliśmy telewizję.

 

*OCZAMI LIAM'A*

 

Prawie cały dzień przesiedzieliśmy u Danielle. Pomogłem jej rozpakować wlizki. Chciałem aby przeprowadziła się do nas, ale nie chce zostawiać mieszkania, a stwierdziła, że i tak będzie u nas przesiadywała w wolnych chwilach. Od jutra zaczyna treningi. Zrobiliśmy sobie sałatkę na obiad. I resztę dnia odpoczywaliśmy oglądając telewizję i w końcu zasnęliśmy. Obudziłem się około 18:00, ona jeszcze spała. Pogładziłem ją po policzku. Westchnęła i uśmiechnęła się. Nachyliłem się nad nią i musnąłem jej usta.

-Odpoczęłaś?

-Yhym. Co robimy?

-Już ci się nudzi?-zaśmiałem się.-Możemy iść do reszty, obejrzymy coś razem albo porobimy coś innego...

-Pasuje mi. Poczekaj chwilkę. Tylko się przebiorę.

-I spakuj rzeczy na trening. Zostaniesz u nas i jutro cię zawiozę.

-Dziękuję.-pocałowała mnie w policzek.

Po pół godzinie szliśmy już w stronę domu spacerkiem. Było zimno, ciemno, ale na szczęście nie padało. Objąłęm ją w talii. Zaraz byliśmy na miejscu. Zastaliśmy zakochańców siedzących w salonie przed telewizorem przy zgaszonym świetle.

-Hej, co oglądacie?-zapytałem zapalając światło.

-Aaa!-krzyknęli wszyscy podskakując.

Zaśmialiśmy się z Danielle z nich.

-Głupku!-krzyknął Louis, wstał i zaczął mnie gonić. Złapał mnie na korytarzu na piętrze i zaczął mnie gilgotać.

-Przepraszam!-śmiałem się.

-Masz szczęście, że umiem wybaczać ludziom-uśmiechnął się i cmoknął mnie w czoło. Wstaliśmy i poszliśmy na dół.

-To co oglądaliście?-zapytałem.

-Horror, na komedii raczej byśmy nie wrzeszczeli.-zaśmiałą się Caren.

-Liam, jak mogłeś! Lou tak fajnie się bał.-powiedziała Claudia.

-Wcale się nie bałem!-oburzył się.

-Nie. Wcale. Tylko zakrywałeś oczy i ciągle krzyczałeś...-zaśmiał się Harry.

-Wszyscy krzyczeliście-stwierdziłą Danielle.

-To co teraz robimy?-zapytała Caren.

-JA bym coś zjadł...-stwierdził Louis.

-To wy coś zróbcie, a my sobie posiedzimy...-powiedziała Enn.

-A może na odwrót?-zaproponowałem.

-A może coś zamówimy?-rozwiązał problem Hazza.

-To może pizza. Już dzwonię...-Caludia złapała za telefon.

-To zamów więcej.-krzyknął nagle Zayn i wszedł do salonu ze Stellą.

-Hej-przywitaliśmy się.

-To co robimy?-zapytał mulat.

-Pytania i wyzwania!-krzyknął Lou.

-Okej, idę po butelkę-powiedział Harry i zaraz z nią wrócił. Usiedliśmy na podłodze i zaczęliśmy grę. Pierwszy kręcił najstarszy chłopak. Wypadło na Loczka.

-O tak!-ucieszył się-Wybierz wyzwanie!

-Niech ci będzie...

-Pocałuj mnie!

-A co na to Claudia i Caren?-chciał się wymigać od zadania.

-Dajesz Larry!-krzyknęły obie.

-Dzięki kochanie...-powiedział sarkastycznie zielonooki, a przyjaciel rzucił się na niego. Teraz kręcił on i wypadło na Zayn'a.

-Nie będę ryzykował. Pytanie.

-Okej, to dobrze, bo zżera mnie ciekawość.-uśmeichnął się-Jesteście razem?

-Tak-pocałował Stellę w policzek i uśmiechnął się. Teraz kręcił on i wypadło na Claudię. Zadzwonił dzwonek do drzwi.

-Pazza!-ucieszył się Lou.

-Poczekaj, wybierz coś.

-wyzwanie.

-Idź oczarować dostawcę tak, że zapomni wziąć kasę, zamkniesz drzwi, a ona się wróci.-powiedział Zayn.

-Okej.-dziewczyna poszła otwoarzyć. Rozamwiała chwilę z mężczyzną, śmiałą sie uroczo. Po chwili wróciła do nas.-Teraz ty idź zapłać. Proszę bardzo.

-Dobra jesteś.-stwierdził i poszedł.

-Smacznego-powiedziała dziewczyna.

 

---------------------------------

Rozdział został opublikowany dzięki mojemu tacie, który przywiózł mi laptopa.

Komentarze

~xctx no nareszcie! bo czekałam i czekałam :D
14/05/2012 18:21:50
imlouder ;D
14/05/2012 18:31:00

~ann YUPI ! Dzięekujemy twojemu tacie ! : D zajebisty rozdizał <3
13/05/2012 8:28:43
imlouder <3
13/05/2012 19:02:52

aureoola Dziękujemy twojemu tacie jak i tb za napisanie dla nas tego rozdziału ;D
Sueprr ;*
13/05/2012 15:24:58
imlouder ;*
13/05/2012 19:02:46

crazymofosx Fajny , fajny . ♥
12/05/2012 13:54:29
imlouder
12/05/2012 16:16:54

~aureoola ajj..super *.*
12/05/2012 14:47:39
imlouder dziękuję!
12/05/2012 16:16:48

Junior aaxa dziękujemy tacie!;D BARDZO FAJNY ROZDZIAŁ;)
12/05/2012 16:13:00
imlouder ;D ;*
12/05/2012 16:16:43

Informacje o imlouder


Inni zdjęcia: To nie reklama. ezekh114;) virgo123Patrz pod nogi bluebird111548 akcentovaNA DOBRANOC :) halinamRekina śpiew bluebird11Z tortem patrusia1991gdZ Klusią:* patrusia1991gd27 / 07 / 25 xheroineemogirlxDba o kręgosłup. ezekh114