kupa kupa..
ze skrajności w skrajność.
iść czy nie iść, oto jest pytanie.
smuteczek egzystencjalny...
zobaczę rano.
teraz pobłądzę między piosenkami i będę czesać włosy, patrząc w jeden punkt.
kocham smak zwycięstwa, satysfakcji i zadowolenia.
z dystansem podchodzę do wielu rzeczy.
jeśli to właśnie jest dorosłość to..
czy ja powiedziałam 'dorosłość'? nie wiem czy to mnie dotyczny, kiedy nie potrafię się określić i znaleźć w sobie równowagi.
albo jestem zanadto poprawna, albo pakuję się w wielkie gówno.
muszę rozważyć 'za' i 'przeciw'.
chora ambicja.
szkoda, że niektórzy tego nie doceniają.
spokojnie, wszystko do mnie wróci.
lubię tkwić w wirze obowiazków, pogoni za czasem, planowaniem dnia tak, aby zrobić jak najwięcej. nawet zapomniałam już co to STRACH.
może nie widzę co robię źle? powoli dostrzegam. i postaram się to zmienić.
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam