Tsaa... Brak weny.
Czuje sie dziwnie.
Boje sie i martwie.
Dlaczego tak jest ?
Nie potrafie pozbierac wlasnych mysli .
Nie potrafie siebie zrozumiec .
Nie akceptuje siebie .
Ale .
Akceptuje innych .
Martwie sie o bliskie mi osoby .
Dziekuje ze jestescie ; **
Mimo tego ze jestem malpa xD
Ps. Monia prosze posluchaj mnie w koncu .