photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 SIERPNIA 2013

03

Dzisiaj jest już raczej lepiej. Wczoraj od 15 nic nie jadłam a do tego po 17 ćwiczenia przez około piętnaście/dwadzieścia minut. Idzie dobrze. Obliczyłam, że jeśli będę to kontynuować z około 2 tyg. to zrzucę parę kg. To i tak za mało ale niestety z mamą w domu nie da się nic zrobić. Jak zwykle, z rana zmusza mnie do zjedzenia kanapek a potem do obiadu.. Wieczorem jest spokojniej więc to jest dobre. Jedynie jakbym mogła jeszcze uniknąć obiadów no ale trudno.. W roku szkolnym to będzie całkowity luz, będę się widywała mniej z mamą z powodu jej pracy. Czyli będzie zero obiadków. Zaczyna mi się to podobać. Poza tym łeb mnie boli już od trzech dni, nic nowego..  Jak na razie zjadłam kanapkę i brzoskwinię więc wychodzi około 240 kcal. Wiem, jest źle ale zamierzam zaraz posprzątać w pokoju a potem zrobię z 60 przysiadów. No to tyle raczej na dziś. Zedytuje pod koniec dnia jeszcze notkę czy napiszę nową z bilansem. Życzę wam miłego dnia. 

Komentarze

lakritze Uważasz, że bilans 240kcal jest zły? Chyba tylko pod względem takim, że rozwalasz sobie zdrowie i metabolizm. Nie schudniesz na długą metę jedząc tyle, co nic, ech. :(
23/08/2013 18:49:04
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika ihatemyselfsomuch.