Całkiem nowy start. Całkiem nowa przygoda, no może nie całkiem bo już kiedyś prowadziłąm fotobloga.
Tym razem, nie będzie on o dziwnych przeżyciach w wieku 14-17 lat, ale o czymś bardzo dla mnie ważnym -
-o prawdzie, emocjach, uczuciach, o problemach z którymi każdy z nas codziennie się zmaga.
(Mam nadzieje, że moja anonimowość pozostanie doceniona, jako że nie chce istnieć tutaj ze względu na twarz, a na to co piszę.)
No, to teraz coś o mnie.
Jestem studentką - jeśli chcecie zapytać co takiego studiuję - nie powiem.
Nie pytajcie skąd pochodzę, jaki mam kolor włosów czy oczu - pozostaje anonimowa.
Jedyne co mogę Wam zdradzić w tej chwili, to fakt że mam 22 lata a moje życie nieustannie pędzi dalej.
Wiele bólu może przejść każdy z nas - i to całkiem normalne. Od najmłodszych lat się z nim spotykamy, gdy w coś uderzymy, gdy mama zabroni nam kupić niezdrowych chipsów, aczkolwiek prawdziwy ból to taki, kiedy my sami nie wiemy co będzie dalej.
Prawdziwy ból jest nieodparcie połączony z niewiedzą i niepewnością przyszłości.
Nie liczę na to, że ktokolwiek będzie to czytał, prawdę mówiąc piszę to dla siebie.
Krótko mówiąc będzie to mój internetowy pamiętnik (iDiary) więc nie spodziewam się tutaj wielu tłumów.
Jeżeli ktokolwiek potrzebuje wsparcia psychicznego, porady czy po prostu zrozumienia - zapraszam.
Może akurat moje słowa komuś pomogą i nie pójdą całkiem w niepamięć.
Na tym zakończę mój pierwszy wpis - co za dużo to nie zdrowo.
Trzymajcie się,
~~iDiary
photoblog
12 MAJA 2016