poranna kawa + tabletki przeciwbólowe
nie będę szukać sensu
tam gdzie go nie ma
kolorowe obrazy są mało ważne
uczucie, kiedy myślisz,
a na Twojej szyi zaciskają się niewidzialne dłonie własnej podświadomości
po chwili
do oczu same napływają łzy
kapią
bez sensu
boli
nie śpie, nie jem, nie wiem, nie potrafię nie rozumiem, nie chcę, nie jestem, nie.
ona chce mi coś powiedzieć
z lewej strony słyszę strach
czuję kolory
widzę zapachy
małe psycholęki
krótkie zawieszenie
i moje szybsze tętno
ktoś właśnie
głaszcze mnie po głowie
nie znam
delikatnie
ale nic nie mówi
bo nikogo tutaj nie ma
bo jestem tutaj tylko ja
dobranoc, kocham Cię.