cały czas myślę
o tym co jest a tego nie ma
jakieś urojenia o żółtym rowerze i spadającego deszczu do góry
błyskawice
popatrz, one się do mnie śmieją
bezsens w sensie? gdzieś tutaj napewno
bo to się poprostu wie, mała
jak będę duża to zrobię maskę
i schowam to co złe we mnie -prawda mamo?
bo ja potrzebuję tego
jak powietrza i plastelinowego serca
1, 2, 3, odpadasz ty
twoje imię gdzieś odbija się od kolorowych ścian
siedzę na dachu
i moknę
bo przecież pada deszcz-prawda mamo?
dlaczego pociąg się spóźnia?
o 5 sekund w tył
nie mogę się spóźnić, nie cieprię spóźnialskich
może mi się uda
czas nie zawraca, ale będzie dobrze, będzie dobrze
prawda?