Nie proście mnie o opisanie tego (teoretycznie) długiego weekendu. To niemożliwe!
Przydałoby się kilka dni (tygodni?) wakacji. Teraz.Wyjechać gdzieś daleko, pomyśleć o pokoju w dziesięciogwiazdkowym hotelu w apartamencie z jaccuzi i łóżkiem z baldachimem... Wyłączyć na tydzień telefon, nie kontaktować się ze światem i jedyne o czym myśleć to o odpoczynku. Chillout! Tego mi (nam) potrzeba.
Mam wrażenie, że czasami mimo ogromnych chęci nie potrafię dać z siebie wszystkiego. Nie wiem jak to zmienić, a uwierzcie, że to uczucie bardzo męczy. Nie wiem czy już kiedyś to mówiłam, ale taka pogoda jak dzisiaj wprawia mnie w pozytywny nastrój. Wierz mi lub nie, ale naprawdę mogłabym siedzieć całą noc z Tobą wsłuchując się w lekkie kropelki spadające na dach samochodu. Tylko siedzieć i słuchać i patrzeć się na siebie.
Wydaje mi się, że do dzisiejszego wieczoru, nocy, idealnie pasują Gunsi podesłani przez Kubę (dzięęęęki!).
Przepraszam Was chłopaki, że Was nie doceniłam.
---> Guns N' Roses- November Rain <---
(Dla Ciebie Marki 4:11 i 7:25, ale to Twoja piosenka, a moja lekka sugestia! <3)
Jeśli chodzi o tekst tej piosenki... brak mi słów, naprawdę! Każda kolejna fraza jest jakby o mnie, o nas. Co ciekawe, jestem przekonana, że większość osób mogłaby dopasować do siebie chociaż część wyspiewanych w tym kawałku słów. Nisamowite, jaki to uniwersalny tekst.
~*~
Po raz kolejny przekonuję się, że jestem ogromną szczęściarą. Naprawdę, zazdroszczę sobie momentami. Cieszcie się chwilą,
"Bo nic nie trwa wiecznie, nawet zimny, listopadowy deszcz".
Codziennie robię jakby krok do przodu w poznawaniu Ciebie.
I wiesz do jakich wniosków dochodzę?
To nigdy mi sie nie znudzi, nigdy, nigdy!
I już tak na sam koniec, pozwolę sobie po raz ostatni zacytować Guns'ów:
"Więc jeżeli chcesz mnie kochać
To kochanie, nie powstrzymuj się"
UCM ;*