Czy naprawdę można powiedzieć, że miarą człowieka są jego czyny? Czy to nie będzie zbyt powierzchowne? A co z ludzmi, którzy z różnych powodów są za nami zamknięci w kopule? Czy sami sie tam zamkneli w obronie przed rzeczywistością? Czy prawdziwe jest stwierdzenie, że Ziemia to Czyściec i dlatego na niej jest tyle cierpienia? Kiedyś ułożę wszystkie części mojej układanki, którą zbieram od długiego czasu i odpowiem na nurtujące mnie pytania, kluczowe dla mnie pytania. Bo jak mam poznać swoją wartość, bez gromadzenia doświadczeń i informacji z zewnętrznego świata. Kompletna układanka będzie mną, bytem dla mnie kompletnym, wreszcie nadającym sie dla drugiego człowieka. Samym optymizmem nie nadrobię za inne sfery, by byc wartościowy muszę być pełny, kompletny. Chce się udoskonalić dla tej osoby... by nie żałowała, że mnie poznała...
Jak widać dzisiaj dzień stoi pod znakiem rozmyślań nad celem mojej drogi, są wątpliwości, ale nie mogę je brac pod uwagę, bo nie osiągnę celu... Humbak dziś słuch bardziej klimatycznie do rozmyślań Tego.
Dla ciekawskich: Na obrazku Alice - detektyw NEET z anime Kamisama no Memochou