Na zdjęciu wodospad w Przesiece.
Wtedy jeszcze nie wiedziałam, jak skończę.
Moją sytuację można opisać za pomocą TEGO.
Czy to będzie On?
Nic dodać, nic ująć.
- Ja nie chcę wygody. Ja chcę Boga, poezji, prawdziwego niebezpieczeństwa, wolności, cnoty. Chcę grzechu.
- Inaczej mówiąc [...] domaga się pan prawa do bycia nieszczęśliwym.
- No więc dobrze [...] domagam się prawa do bycia nieszczęśliwym.
- Nie mówiąc o prawie do starzenia się, brzydnięcia i impotencji; o prawie do syfilisu i raka; o prawie do niedożywienia, do bycia zawszonym i do życia w niepewności jutra; o prawie do zapadnięcia na tyfus, do cierpienia niewysłowionego bólu wszelkiego rodzaju.
Zapadło długie milczenie.
- Domagam się prawa do tego wszystkiego.
A. Huxley Nowy wspaniały świat