The lurking shadow.

Cieniste zaułki Dubrownika mogą być doprawdy zachwycające.

Ale to zdjęcie to szajs.

Najokropniejszą rzeczą w obecnym czasie jest POGODA, a mianowicie przenikliwe i okrutne ZIMNO.

Ponieważ w poniedziałek zamarzałam w szkole siedząc w podkoszulce, swetrze, kurtce, chustce i wielkiej bluzie pożyczonej do B. to nie wiem jak w takim razie przeżyję nadchodzącą zimę.

Prawdopodobnie wcale.

Jedyny sens mojej egzystencji stanowią książki, z którymi romansuję ostatnio często.

Czytam obecnie 4, a kolejna już się prosi o przeczytanie.

Nie mam czasu na życie.

Tak w ogóle to ostatnio czegoś szukałam i znalazłam działającego WALKMENA :D

Odkopałam parę kaset i "odkryłam" Alice Cooper - czym jestem zachwycona.

Trochę starego dobrego ROCK'a i dzień jest lepszy.

Jako, że narzekania nigdy dość, to pozwolę sobie jeszcze napisać, że cierpię wielce, gdyż nie mam z kim iść na studniówkę.

Nie mam znajomych chłopaków, którzy by tańczyli.

Tak właściwie to nie mam prawie żadnych znajomych.

"To szczególne, jak dalece kobiety nie mają poczucia rzeczywistości. Żyją we własnym świecie, który właściwie nigdy nie istniał i istnieć nie może. Jest na to o wiele za piękny, a gdyby można taki świat zbudować, rozleciałby się przed zachodem słońca."

"Żyjemy tak jak śnimy - samotnie."

~ J. Conrad "Jądro Ciemności"

- na marginesie: najlepsza lektura szkolna, którą czytałam-