Dużo czasu mineło odkąd ostatnio tutaj pisałem xd
Dużo emocji się we mnie kłębiło, dużo żalu do siebie, dużo smutku, i cholernie niewiele radości...
Heh ostatnie dwa dni dały mi więcej nadzieji i więcej radości niż cały ostatni miesiąc, bo chyba po raz pierwszy wierzę że coś może się zmienię... że jest szansa że może dawne szczęście wróci... choć pewnie to tylko głupie marzenia i nadzieje to cieszę się że są, bo chyba tylko one trzymają mnie jeszcze jakoś w pionie...
Wiem tylko jedno że nigdy więcej nie mogę pozwolić aby ktokolwiek przezemnie płakał...
I chyba muszę zacząć wierzyć w ludzi, i potrafić zaufać też innym, bo wiele rzeczy które osiągnąłem udało mi się dzięki tym kilku bliskim osobom... dziękuję...
I w tym momęcie nachodzi mnie refleksja... wszyscy których skrzywdziłem, świadomie lub nie świadomie... przepraszam was... mam nadzieję że to juz nigdy się nie stanie...
I do następnego wpisu... trzymajcie kciuki aby jednak wszystko się ułozyło ^^