. Z parku, poszłam od razu do domu. Zastałam w nim moją przyjaciółkę, która oznajmiła mi że wyjeżdża do Stanów, na leczenie. Uświadomiłam sobie, że jednak nie straciłam jednej osoby, tylko dwie. Moją przyjaciłkę i Adama. Mial sie odbyć pogrzeb, ale nie byłam nim zaciekawiona. W moich myślach teraz siedziała wielka pustka i tęsknota, która odpychała od wszytkiego. Postanowiłam, że ostatnie momenty jakie moja przyjaciółka Ola bedzie w Polsce, spędzę razem z nią. Pewnego dnia postanowiłyśmy z Olą, że odwiedzimy rodziców mojego ukochanego. Zapukałyśmy do drzwi, ale otworzyła nam je calkiem inna kobieta. Kiedy zapytaliśmy się o mamę Adama, ta odparła, że wyprowadzili się jakieś niecałe trzy tygodnie temu. Byl to dla mnie wielki szok. Ale nie zastanawiałam się czemu tak sie stało.
Miesiąc później Ola wyjechała do Stanów. Zostałam sie sama. Wtem zaczęło się lato, brak jakiej kolwiek chęci, aby spotkać sie z niby kumpelami, które za każdym razem obgadują mnie i się nasmiewają. Postanowiłam te wakacje przeżyć na cmentarzu, odwiedzając Adama oraz pisząc listy z Olą.
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwaJa nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24