jestem wykończona,
nie mam sił,
nie mam wsparcia,
siedze i mi sie tylko płakać chce...
dlaczego tak się dzieje? nie wiadomo
to wszystko mnie strasznie męczy.
WY mnie męczycie
a do tego zaczynam chorować
potrzebuję jakiejś przerwy, czegoś nowego
do zregenerowania się
i zaczęcia wszystkiego od nowa.
tyle.