photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 GRUDNIA 2013

BOJ.

Dziś 10 grudnia , wielkimi krokami zbliżają się święta i koniec roku.

Za oknami śnieg. Pogoda niedopisuje.

Rok 2013 był bardzo udanym rokiem , dzięki ciężkiej pracy zdałam BOJ , byłam na Hubertusach ,

a co najważniejsze dostałam konia o którego walczyłam 4 lata. Nadal przyjaźnie się z Jagodą ,

poznałam wieelu nowych ludzi , niektórzy odeszli , inni zostali , ale przynajmniej wiem , na kim zawsze

mogę polegać. Przyjaciele to podstawa , a ja mam najlepszych przyjaciół na świecie. No i Jagodę , ale

ona jest 'siostrą' a nie przyjaciółką :D

Gdyby nie Ona i jej gadanie , żebym walczyła o konia to pewnie bym go nie miała. Mam nadzieje , że na wiosnę

Ona pojedzie brąz , a ja srebro. Kto wie, może do wiosny Jagoda też będzie miała konia ;d

Nie moge doczekać się wakacji i odpierdalania codziennie w stadninie. Wakacje tego roku , były

najlepszymi wakacjami EVER , ale to co dobre , niestety szybko się kończy..

Przygotowania do Hubertusa w Caballo , przystojniaczek , "ale ja nie mogę się przemęczać", małe szczurki ,

lonża na 'koniu-zabójcy' - via Jagoda.

Gleby z kucyków , skoki , wiatr we włosach , podwójna gleba na łące - Jula.

PACEKA- hahaha , naucz się mówić Pysiu ; *.

Kąpanie koni w strojach kąpielowych , chodzenie do sklepu -'Michnowej' 7366 razy dziennie ,

kuligi , połamane sanki , spalone skarpety , spanie w siodlarni , błotna bitwa - wszystko zawdzięczam dziewczynom i stajni Caballo.

BEZ WAS NIE MA MNIE <3.

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika horsesliffe.