Jedynym moim marzeniem jest znowu, jak kiedyś, żyć pełnią życia. Poprostu chce schudnąć, nie jest najgorzej wiem, ale nie czuję się dobrze, ze sobą. To wszystko. Chce jeszcze, żeby ona w końcu zajeła się swoim życiem i 'odjebała' od naszego, jego. Wszystko jest do dupy. Szkoła mnie wykończy. To co zdarzyło się dziś, nie wiem, nie umiem tego opisać. Kierowało mną tylko i wyłącznie uczucie, miłości i podziękowania. Bo Cię kocham, zrobie dla Ciebie wszystko. Chce żebyś wiedział. Nie zostawiaj mnie.