Zdjęcie z internetu.
W końcu mam trochę czasu, więc mogę coś tu skrobnąć. Teraz jest już w normie, pomimo iż jest fatalnie. Od poniedziałku zaczynam, wszystko tu się znajdzie. Ile to będzie? 7 tygodni. Po koniec każdego tygodnia, napiszę sobie podsumowanie. Trzymajcie kciuki. A do Ciebie? W sumie chyba nic nie napiszę, jesteś zbyt tępa, żeby cokolwiek zrozumieć. :)