Slatine albo Trogir. nie pamiętam :D
połowa tygodnia za mną. jutro sprawdzian z geografii który chyba przetrwam, na chemie nauczona i małe karteczki które ma połowa klasy również są. czekam tylko na piątek które będzie JEDNYM WIELKIM PIERDOLONYM ARMAGEDDONEM. ale tylko do 14.20 bo później widzimy się z Misiem :* i w sobote. i w niedziele jade do teściowej :D i od poniedziałku znowu armageddon. nie wiem co myśmy Panu Bogu zrobili że nas obdarował takim mrozem. wychodzę, jest elegancko, mijają dwie munty, i nie jestem w stanie się wysłowić bez przytrzymania szczęki. niech pada, wieje, ale niech nie będzie zimno. fajnie było miesiąc temu :C Boże, oddaj nam jesienną słoneczną pogode :C
31 dni do świąt :)
38 dni do sylwestra :)
96 dni do roku z Misiem <3
253 dni do kolejnego Woodstocku :)
kocham Cię Skarbie najmocniej na świecie <3