Nie ma to jak radissonowskie poczucie humoru. Btw trzeba by się tam wybrać na jakąś studniówkę... ]: >
Kurwa, mam w środę koło z historii myśli psychologicznej i zamiast czytać o białych szczurach Skinnera, to ja się zajmuję jakimiś pierdołami. W ogóle jak ktoś ma 'ksywę' Pierdoła (albo Kasia i Milena ochrzczą tak koleżankę z równoległej klasy) to:
kto? co? (jest) Pierdoła
komu? czemu? (się przyglądam) Pierdole
Ja pierdole.
A jak jest sobie pan Kwiecień, to jego córka to Kwietniówna. A jak jest sobie pan Kupag, to jego córka to Kupagówna hahaha RZARD.