Lepsza z matmy dwója w garści, niż trója na dachu, nie? Aha, no i zgodnie z zapowiedzią piosenka z dedykacją dla pana B. :]
Pajac chora na dżumę, Kwiecień w Pekinie, a mnie i moich wielkich, płomiennych uczuć nikt nie traktuje poważnie.
Komentarze
wiemm nie zrobiłam :( widziałam to z autobusu i nie było jak :(
[poza tym nie chciałam się publicznie kompromitować, cóż, we Wrocławiu mnie jeszcze nie znają więc trzeba się należycie maskować póki czas!]
~pajac muszę stwierdzić, że coś jest w tym zdjęciu, bo mam prawie identycznie na swoim telefonie. ten sam obiekt sfotografowany i tez uważam, że nie ma w nim nic śmiesznego.