hellostranger do Magdy:
Hej!
Spokojnie, nie denerwuje się;) Wiesz co po prostu są zdjęcia gdzie konia za mocno trzymam w skoku to prawda. Robie to po prostu dlatego, że mój koń jest ogółem wredna istotą i jak mnie wyczuł, to potrafił tak zabaskilowac, że ja leżałam na szyi, miałam ręce proste w łokciach i ledwo co zdołałam oddac ręke. Ona mnie po prostu wyciągała, a potem po przeszkodzie zapierdzielała jak walnięta, albo gdy był to szereg wyłamywała. Więc jak zaczynała tak robic to trener mi kazał ze dwie przeszkody oddac ręke, ale nie za dużo i przyblokowac wtdey po prostu przestawała mnie wyciagac;) Są chyba ze dwa zdjęcia gdzie tak ją mocniej przytrzymałam, ale tu na górze oddałam jej ręke tyle ile chciała;)
~Magda Hej!
Oglądam Twojego pb od kilku dni i mam takie pytanie - dlaczego Ty nie pozwolisz swojemu konikowi podczas skoku pociągnąć jeszcze bardziej szyjką? Dlaczego mu tak zabierasz wodze? Nie lepiej wyglądałoby to zdjęcie gdyby ta wodza była luźniejsza?
Nie myśl sobie,że się czepiam,że chcę Ci zrobić na złość.Nie!Po prostu chcę Ci pokazać,że koń byłby szczęśliwszy gdyby mógł mieć swobode w pysku podczas skoku.Widzę,że jesteś młodziutka i się dopiero uczysz więc mam nadzieję,że będzie już tylko lepiej.
Proszę żebyś nie denerwowała się za raz bo nie o to mi chodziło.