ładnie.
wczoraj - bilans:
nie pamietam dokładnie co i ile, ale jak razem sobie wczoraj zliczyłam to razem 700 kcal
dziś - bilans:
ś: płatki z mlekiem - 250 kcal
o: nic
k: jabłko + jeden cukierek schoko bons 35 kcal + 33 kcal
razem: 318 kcal
zaniemówiłam, jak dziś nauczyciel od wf spytał się mnie czy się odchudzam O.o powiedział, że widać! XD zajebiście.
ponad to moja kochana babcia kazała mi dziś jeść! ;< i ta kolacja z przymusu. ale to nic, może nawet lepiej bo koło 22 miałabym jakiś napad i musiałabym coś zeżreć,a tak to mam już święty spokój ;)
jak u Was ?