Bo we mnie jest orkiestra która grać razem nie daje rady Jedna część zadowolona z pokorą przyjmuje wszystkie zmiany Druga na to: pieprzę Ja nie nadążam wysiadam Czasami więc zdarza się że nie wiem czego chcę Jedna część mówi jest tak dobrze druga jest tak źle .
Jestem duże dziecko, co się krępuje powiedzieć tak prosto w oczy, co naprawde czuje .
Ja chcę purpurowy rower ! Byś zabrał mnie na ramie Tam gdzie sobie świeci Tysiąc pięćset sto gwiazd .