bum!
wszystko popruło się jak wełniany sweter w którym zachaczyła się nitka.
co mi zostało?
zapomnieć, zatracić się w imprezech, alkoholu i żyć chwilą.
Chcę lecieć jak na skrzydłach wolności nad ziemią
Chcę lecieć nad światem, życie zostawić pode mną
Swój strach, łzy, troski by promień światła ogrzał
Serce, które zwątpiło w istnienie dobra
Ulecieć ponad wszystko prosto w objęcia aniołów
Lub spłonąć na popiół w jego litości ogniu
Odzyskać wiarę straconą, odzyskać radość
By móc w spokoju odejść, spokojnie na zawsze zasnąć