HAHAHA, jaki nie ogar. -,-
Wczoraj z Kasią. <3 Joł, kiedy powtórka? :D
Zamulam se w domu, chyba pójdę na spacer, sama.... </3
Kurde, z dnia nadzień co raz bardziej tęsknię, częściej myślę. A chyba powinno być na odwrót, tak? :c
Jutro rekolekcje. *.*
Wreszcie zobaczę się z tymi debilami moimi. <3
Z Werą od 8. <3 tesknię. <3
Sobota. *.* Może laski z Gołańczy wbiją. <3
Ogólnie, przymuła w kit. Nie ogarniam wszystkiego. Najlepiej posiedzieć w domu, pod kocem, pomyśleć i iść spać.
O tak, to by mi napewno pasowało. Zero problemów... mhm, marzenia. :x
MAREK WUJASZKU, JA CZEKAM NA TWOJE ODWIEDZINY ;3
Gdyby nie papierosy, pewnie bym zwariowała. Gdyby nie Ty, pewnie bym nie paliła. ;x