PAPIEROSY I ALKOHOL.
Zaciągneła się papierosem , a każdy wydech oddawał milion emocji i złosći tamtych miesięcy.
Stojąc na ulicy, w deszczu z papierosem w ręku, zrozumiała , że miłość nie istnieje. Po czym ze sztucznym uśmiechem na twarzy weszła do monopolowego i poprosiła o chusteczki.
Dawno, dawno temu najlepszą ze szkolnych rozrywek była gra w gumę , teraz trzeba zajarać szluga.
Znów książki walają się po pokoju. Dym z papierosa unosi się w powietrzu. Za oknem szara pogoda, a myśli krążą wokół jednej osoby - ciebie.
Mam ochote utopić ten ból wódką , a łzy osuszyć papierosem.
Odpalam papierosa i składam życiu jeszcze jeden oddech.
Wódka jest Bogiem , a wiara w Boga - nałogiem.
Z wódką nie wygrasz ... Ty ją w mordę ona cie na ziemie.
I czy warto czy nie warto mocną wódę leje w gardło, by ukoić żal.
Dopiero po rozstaniu kobieta uświadamiasobie jak wiele alkoholu może przyjąć jej organizm.