Dostojny rumak z wczorajszych kilku chwil powiewu wolności <3
Kurczę.
Dawno nie miałam tak udanego dnia w Hucule jak wczoraj :)
Mam na jutro kilka ważnych planów,
ale ma się rozumieć, że o 8:00 widzę Cię Marcelina na zakręcie i ruszamy do stajni!
Muszę tam przyjechać!
I chcę przeznaczyć na to w dużym stopniu końcówkę wakacji.
Wywalczymy pastwiko dla Malwiny, MUSIMY!!!