piątek, piątuniu, piąteczek! :D
huhuhu, mamy nowego kolegę na przystanku z karolą xd.
trochę młody, ale za to ma fajnego yorka. ;d
dzisiejsze lekcje wspaniałe!
najlepszy angielski z panią anną żdanuk-nowakowską.. -.-
te jej pomysły mnie i iwonę przeraziły! ; o
jedna osoba w trakcie lekcji może krzyknąć; spaghetti&cheese, by przez pół minuty powiedziedź osobie coś.
ale stanie się to tylko wtedy gdy reszta klasy odpowie; everybody freeze.
wgl ona jakaś dziwna jest, pozdrawiam ją, pff.
potem niezłe było też "po" i historia xd.
oglądanie filmiku na po o pierwszej pomocy.
jakie emocjee..
facet miał zawał, a babka pyta się gdzie dzwonić.
a bartek drze się ; po pizzę! hahaha nie mogę xd.
pod koniec lekcji to wgl już takie fazy były i na pistacje również. :P
trochę szkoda, że jutro sobota, ale oj tam oj tam.
wpadam do karoliny, chatę wolną ma xd.
a tymczasem lecę odrobić lekcję.. ehh.. żegnam.
Nieproporcjonalnie wiele rzeczy nas dotyczy, które mało nas obchodzą.