Zostawić trzodę bez opieki na jedną noc, a potem dwa zombie na kwadracie znajduję po powrocie z włości.;p
Pierwszy tydzień "tyrki" strzelił jak z bitch'a, a jutro niestety poranna zmiana, czyli ewidentnie się nie wyśpię.
Jak to mawia Szczecin "to lato mnie tak podnieca...", że obawiam się o stan mojej wątroby po tych wakacjach.
Elegancki mundial wreszcie się rozkręca, temperatury od jutra iście wakacyjne- nic tylko się cieszyć.;)
Kolejny week czas zacząć.!
Pora pomyśleć nad kolejną imprezą, tym razem pod hasłem "Druga Wakacyjna Najebka Na Wejherowskiej".!;D
Bo "tutaj każdy oddech jest jak joint.!"