Dziś coś mnie naszło i zimę sobię przypomniałem...
I wiecie co?
Chyba lubię zimę, bardziej niż lato.
Rok Św. Pawła
Czekam, aż się dowiem, kiedy jest koniec lipca.
"Zawsze się radujcie"-Św. Paweł
Lubię śnieg.
Lubię zimę, bo wtedy...
Nie wiem co wtedy...
Lipiec już się kończy...
A może kończy się od przyszłego tygodnia?
I nie chce mi się czekać, aż na gadu się spotkamy...
I lipiec już się końzy...
"Nieustannie się módlcie"-Św. Paweł
Zimą szybko zapada zmrok...
...Ale z drugiej strony...
Zaimą nie ma lipca...
A już na pewno nie jego końca.
"W każdym położeniu Bogu dziękujcie"- też Św. Paweł
...Ale może kiedyś lipiec wypadnie w zimę?
A może i nie.
A może jednak?
A może i nie?
"Ducha nie tracie"-to też Św. Paweł
Dobra idę spać.
Dobranoc
<spi>