Sweet dreams come true. 

Już zaraz przywitam moje łoże! Przytulę sie do poduszki, ustawię budzik jutro 20 min wcześniej i się trochę rano pouszczę. Potem będę kuła na 2 wf -mam zamiar nie ćwiczyć. Wiem, że to źle, ale będę musiała na wf napisać pracę na polski, bo teraz mi się nie chce. Ehhh, leń. 

Dziewczyny!

Potrzebuję waszej pomocy! 

W sobotę ciocia porywa mnie na pizze. Tylko, że to jest bardzo specyficzna ciocia. Raz powiedziałam jej, że nie chcę jeść, bo się odchudzam, to zrobiła z tego wielką aferę. Jest przewrażliwiona na punkcie odchudzaia, bo dawno dawno temu jej siostra cioteczna zmarła na anoreksję. Mogę zjeść tylko 1 kawałek pizzy. Jak się wykręcić od zjedzenia połowy tego zacnego pysznego dania? Bo znając życie właśnie połową będzie chciała mnie uraczyć. Powiedzieć jej, że ograniczam kcal bo trenerka mi kazała? CO WY BYŚCIE ZROBIŁY? HELP ME, HELP ME!