Śniadania dzisiaj nie zjdłam, bo obudziłam się w południe a obok mnie czekał już mój chłopak < 3
i mama wpakowała w Nas od razu obiad. Zjadłam 2 placki ziemniaczane z kiszonymi ogórkami to coś koło 170 kcal, później sałatkę z pomidorem, świeżym ogórkiem, rzodkiewką , kalafiorem, jajkiem i to wszystko w minimalnej ilości majonezu + kilka kromek chleba, na koniec skusiłam się na Loda Top Milkera, który ma 91 kcal. Wieczorem poszliśmy z moim love zagrać w babingtona, graliśmy równą godzinę.
Także myślę, że wszystkie te kalorie poszły z potem ;-) Chociaż w sumie nie było tego aż tak dużo ;>
ou zjadlam 2 bulki w tym jedna z parowka malutka ! ;/