Hejooo ;p
Trochę dłuższa notka niż zwykle ..
a wiec tak .
dzisiaj rano obudziła mnie moja Kinia jakoś o 7.oo .
powiedziała tylko że jedzie do Kartuz i że niedługo wróci .
poszedłem spać dalej ..
zasypiam i mam sen praktycznie z całą moją była klasą z gimnazjum .
z czasem wszyscy gdzieś znikają i zostaje tylko Ada :p .
niby wszystko super i wgl , ale Ada zaczyna się mi zwierzać . w tym śnie oczywiście ;p .
no i opowiada że ma pewien problem i musi uciec ze swojego miejsca zamieszkania ..
ja nie ukrywam przerażony pytam dlaczego , co jest tego powodem .
Ada nie chętnie mówi że prześladuje ją pewien facet około 35+ lat .
lekko zszokowany pytam jak mam Jej pomóc .
owa osoba która mi się śni mówi że mam Jej bronić przed tym meżczyzną.
chociaż Ada nie mieszka w Kartuzach to tam właśnie jesteśmy i przemieszczamy się po nich
z pewnym niepokojem .
długo jeszcze mógłbym pisać co się działo , jednak koniec jest taki iż facet ,
który prześladował Adę wyjechał z 'miasta' , a główna posatać snu mogła dalej sobie żyć w swoim ukochanym miejscu zamieszkania . ; )
Zdjęcia z Morskiego oka .
http://www.photoblog.pl/onestepcl0ser