Hemingwey
ŻEGNAM(y)
parę słów wyjaśnień?
znudziło mi sie komercyjne, fotoblogowe życie, za chwilę opadnę na sam dół w liście Waszych znajomych
miałam w planach przeniesienie całego bałaganu i usunięcie wszystkiego, nie no, wybaczcie, pozostawienie pożegnania ;)
"Fbl" zdobył pozycję u nieletnich a'la epuls czy inna gówna
ja w tym nie chcę uczestniczyc
nie przenoszę go do końca, bo to masa roboty jest, a ja, jak to ja, zbyt leniwa jestem, chyba, że odkryję jakiś magiczny sposób na wyeksportowanie wszystkiego z kosmos. może fbl ten pozostanie... ale będzie już opowiadał o życiu szczurów i koni
ale gratis nie znika z sieci, gratis zbiera manaty i idze do samotni, to godny - po poproszeniu adres dostanie, kto nie godny... sorry, adres owy dla wszystkich nie będzie dostępny, nie chcę tam trollingu, mogą występowac mało cenzuralne zdjecia i inne, typowo gratisowe wybryki. Nie potrzebuję przecieku za przewodnictwem kabli, a wiem, że kable "gratisiaka" znają.
jestem kłótliwa do tego i trollem pozostanę, przy tym czasem zmieniam image,
ciężko jest spakowac 2 lata w jeden dzień
co mogę o sobie powiedziec - że przez te 2 lata się nie zmieniłam, jedynie troszkę... ukształtowałam :]
jestem z siebie dumna, tak, tak, może czasem przeginałam...
dalej widmo swojej śmierci widzę tak samo jak w 2007
dalej lubię pokaźne sznity
glany, kostki, madafucka fioletowe kfiotki też
i co mi zrobicie?
seee you
Inni zdjęcia: Ja cooooooone:* coooooooneZ Klusią:* coooooooneJa coooooooneJa cooooooone:* cooooooone;) cooooooone;) coooooooneJa cooooooone:* cooooooone