Jesteśmy kurde genialni. XD
A Irma jest podobno maskotką Sukebanu, więc też rodzina. :3
Kalisz 30/1.05.2010 - 6.05.2010
To były piękne dni, wiecie?
Widzieć się z Tobą od samego rana Tsu *----* O niczym więcej nie marzyłam <3
Sobotnia dżampra u Ollie.
Ja: ' No, majonez.'
Nao: A nie bo kurwa keczup.
XDD
Wieczorna zapiekanka, frytki i rozpuszczone lody. I wafelek ryżowy przy którym Ollie lachała długo O_O" XD
W niedzielę brat mój się poświęcił i pobiegł po bułki z rana do tesco xD hahaa xDDD
Na pierwszy obiad zupka chińska, czyli tzw. rodzinny obiad: Ollie, Ja, Yoko i Nao. :333
Później doszła reszta i nie wiem kto zrobił ciasto na naleśniki, ale Hino i Rei się nimi zajęłi :DD Pyszne były, chłopaki XD
I Tsusiowe Spaghetti, mniam. *-*
Śniadanko do pokoju.
Kolejna noc w hotelu, od rana z Tobą.
W zasadzie to był chyba ten dzień w którym byliśmy na pizzy, ne? Oo''
*
Mój lach: ' Bo ona.. Bo ona.. Bo ona.. Bo ona.. Bo ona.. hahahahahahahaahahahha'
Wszyscy: O___O hahahahaha xDD
*
Ollie (wymiotła ahahhaha ):' Słyszysz? Słyszysz? Słyszysz? Bo Twoja dziewczyna się wykosztuje, jeśli nie zapłacisz mi hotelu to twoja dziewczyna sama się wykosztuje w takim razie. '
Tsu: oO" Spoko :D
*
Wtorku w zasadzie chyba nie pamiętam. Co robiliśmy? Nie było czasem spotkania koło Rogatki? *drapie się po głowie*
A! I Akcja z hotelem, kiedy to Ollie została mi matką :3 xDD i tekst któregoś z naszych przez telefon: 'Chodźcie noooo! Nie macie gumki!
Ja; Mamy gumki haha
(chyba) Hino: Kurwa mają gumki -.- !
' Nie pieprzyć mi się tam z Tsu!' xDD
I mój telefon do mamy w sprawie zostania w Kaliszu do środy! Ale to chyba w poniedziałek. O_O
Mum: A co wy tam właściwie robicie? Pewnie siedzicie i pierdzicie w stołki.
JA: Tya, właśnie pierdłam. Eee.. dziś byliśmy na pizzy..
Mum: O, ale się zmęczyłaś!
Ja: No i zwiedzam Kalisz.. Pływałam nawet łódką! *patrzy na innych, powstrzymuje śmiech*
Mum: O_O Po czym?
Ja: No.. Po PROŚNIE!!
Wszyscy: *zwijają się ze śmiechu i ja też i mum też* XDD
W środę ekhm.. miałam wracać.
Ale nie pożegnałam się z Tsu przez tą akcję z hotelem
i.. poszłam do Ollie o 6 nad ranem, bo miala odprowadzić mnie na pks..
ale nie mogła to chciałam dać jej coś dla Tsu.. ale.. ale ahaha
w końcu nie pojechałam XD Zjadłyśmy jogurt na klatce u niej, wyszła z psem i poszłyśmy na spotkanie z Tsu
z zamiarem zjedzenia śniadania w KFC, a jednak poszłyśmy do Piotra i Pawła na zakupy XD
Całość zebrana i spacerkiem do domu Tsu, gdzie robiłyśmy śniadanie sobie hahaa xD
Ym.. i nie miałam noclegu do czwartu.
Więc miałam jechać pociągiem do domu o 15:40.
Cały czas od chyba 11 spędziłam z Tsuuu <333
Płakałam skarbie, bo... bo wiesz, że nie chciałam jechać T______T
I pojechałam do Ostrowa, i... przegapiłam [xD] pociąg do Katowic
więc wróciłam do Kalisza.
Z czego miły pan stwierdził ' Pani to chyba nie chciała stamtąd wyjeżdżać i dlatego wraca.'
Miał rację.
Spałam kurde nie powiem gdzie. X.x''
ale jakoś żyję.
Ciężko mi było opuszczać to miasto, tych ludzi, których w jakiś tam sposób kocham
i zostawiać tym samym moją ukochaną Tsu. :C
To były najpiękniejsze dni w moim dotychczasowym życiu.
KOCHAM CIĘ <3
Dziękuję Ci za te dni!
Wam też: Jasmine, Ollie, Yoko, Nao, Hino, Rei, Irma :) :***
Inni zdjęcia: Tyle lat patusiax395Tak wczoraj było... sweeeeeettt1518 akcentovaSzczęście pequenaestrella145. atanaZ ur u koleżanki nacka89cwaJa nacka89cwaJa nacka89cwa:) milionvoicesinmysoulBędzie ładnie elmar