ee, no słabe, ja wiem. nieważne
e, macie czasem wrażenie, że im bardziej się staracie tym bardziej nie wychodzi? no tak, ja mam właśnie teraz, bo tutaj sęk jest w tym, że w końcu po twarzy ktoś dostać musi, co nie? ; d no wiadomo, tylko mam tutaj na myśli, że próbuję coś obrócić w żart, póki jest na to czas, bądź szansa i zostaje to źle odebrane, po prostu wychodzi nie tak jak powinno, przez co potem, no jest jak jest, ale trudno, byle do przodu.
no, a co do Ciebie, to juz pytań nie mam. Miałam wrażenie, że uświadamiając Cię o pewnym bardzo istotnym - e, no tak mi się wydaje, że istotnym fakcie, polepszę sytucję, a tym czasem pozwoliłam na to, by teraz ktoś bawił się moim kosztem. Na szczęście - jak dla mnie, ja sobię na to nie pozwolę, o czym się wkrótce przekonasz. :>
' jesteś moją częścią, nie jak ludzi większość.