W głowie tysiące myśli, które nie dają zasnąć. A wiesz kto gra wnich główną rolę? Ty! Ciężko jest patrzeć na ciebie i udawać, że nic się niedzieje, nic się nie stało i, że w ogóle nic nie ma. Dla mnie jest, cały czas. Było i jest. Nie wiem czy będzie i już nawet nie wiem czy chcę żeby było. Serce mówi walcz rozum mówi odpuść. Byłeś kiedyś w takiej sytuacji? Pewnie powiesz, że nie raz ani nie dwa. Jest tylko jedna różnica. Ty masz spokojne życie i beztrosko się bawisz, moje jest pełne zagadek, zakrętów i pytań rzuconych w przestrzeń, z której nie ma odpowiedzi. Chciałabym tak beztrosko żyć. Chcialabym... Potrzebuję kogoś takiego jak ty nawet jeśli nie dopuszczam do siebie takiej myśli to tak naprawdę potrzebuję Ciebie. Ciężko jest udawać, zakładać codziennie maskę, którą zdejmę dopiero będąc sam na sam z własnymi myślami, kiedy oprócz mojego cienia nie zobaczy mnie nikt. Nikt już wtedy nie zobaczy moich łez a szczególnie nie ty... Zastanawiałeś się kiedyś jak wyglądałby świat bez miłości? Jak myślisz byłby pusty a może byłoby lepiej? 

Chyba czas już się położyć...

Czas spać...

Może umrzeć...

Umrzeć na miłość...

"Where I go I just don't know. I got to, got to, gotta take it slow. When I find my piece of mind. I'm gonna give you some of my good time..."

Staraj się znajeźć to czego nie widać gołym okiem...