(...)Opowiadała że kiedyś w jakimś wywiadzie rozmawiała z pewnymm aktorem. Zapytała go:
Czy ty się modlisz?.
Odpowiedział: No, tak.
A jak się modlisz?.
Proszę Pana Boga o zdrowie, o pomyślność...
Pani Irena Kwiatkowska odpowiedziała na to: A ja tylko dziękuję.
I ja, choć nie potrafię ładnie pisać, chciałbym tylko podziękować za te szare oczy w których widać coś czego nie można dostrzec w żadnych innych. Tajemnicza głębia niekończących się gwiazd zawarta w jednym, cudnym spojżeniu. Dziękuję!