Nudów ciąg dalszy. Żal.
Powrót do HIM i Evanescence. Coś się dzieje. Czyżby jesienna handra dopadła mnie jeszcze przed początkiem kalendarzowego lata?
Nawet nie mam żadnych twórczych przemyśleń. To okropne. Za chwile dostane kurwicy z tych nudów...
Czas Mroku powraca.