gettin 'round x10

                                         Hello


                       Zdjęcie rodem z pamiętnika psychopaty ; d Dzięki ludzie za miłe wiadomości na skrzynce, peace!



Wiecie co, kiedy porównuje wyspę na której mieszka 300tyś. ludzi z krajem takim jak Polska, płakać mi się chce. Płakać mi się chce przez ludzi tam żyjacych, przez służbę zdrowia

(nazwali to służbą zdrowia bo "giń suko" brzmiało za brzydko), za traktowanie i za wszechobecny cynizm. Mam racje bo jako jedyny mam na to dowody.
Nie mówie tak tylko dlatego że siedzę w kraju który dał sobie radę tak dobrze że w tym momencie taki kraj jak Polska nie może się z nim równać. Powiedzcie mi dlaczego ludzie zamiast iść nocą i myśleć nad wyborem batonika, myślą nad wyborem odpowiedniej drogi by nie dostać wpierdol? Byłem w tym roku w polsce i moge powiedzieć że z utęsknieniem czekałem aż w końcu się tam pojawię bowiem wreszcie napije sie mojego ulubionego napoju którego za nic nie dostanę na Islandii. Wchodzę jak normalny człowiek do sklepu, normalnie chwytam butelkę z półki, normalnie podchodzę do lady i też normalnie sygnalizuję że chcę, aby mnie obsłużono. Co dostaję w zamian? Pierdolone babsko siedzące z wyciągniętymi nogami na blacie czytające jakieś kolorowe gówno które jeszcze mi mówi, że obsluży mnie jak przeczyta. Z normalnego w śmiecia. Najlepsze jest to, że ten żabkowy ścierwojad wybrał tak nędzną pracę ze świadomoscią że nigdzie w niej nie zajdzie. A gdzie nasz klient nasz pan? Podobny chlew mogę zauważyc w światynii kultury, czyli restauracji(może to też oznaczać teatr albo operę). Patrzac przez pryzmat polskiego społeczeństwa z nadmiarem świń i prostaków w skład jego wchodzących, restauracja jako ostatnie miejsce, gdzie mógłbym świadomie prosić o trochę wyrachowania i nonszalancji wydaje mi się jakby spadła jeszcze o dwie klasy. W późny piątkowy wieczór wszystkie Krzysztofy, Władki i inne Ryśki po robocie zabierają swoje paniusie do restauracji na degustacje odrobiny maniery która w znacznym stopniu z nich znika niczym węgiel w kopalniach w których pracują. Zamawiają rybę lekko przypominając o dobrym smaku jeśli chodzi o wybór dań na szczególne okazje. Teraz siedzi nad talerzem łososia, którego kroi tak uważnie jakby szukał przyczyny śmierci. Kawę czy herbatę też slodzi taką ilością cukru, że sam napój dostaje od niego raka.
 

Anglia, stolica świata z brytyjskim akcentem. Wyjdziesz na londyn i momentami zauważysz więcej ludzi w skarpetach i sandałach niż rodowitego angola. Szkoda, że ten kraj spadł u mnie ze względu na polonię która masowo zamieszkała ten kraj a później wyrobiła tak zajebistą opinię o Polsce że masakra. Polacy też rozrzuceni po tej wyspie jak kij w mrowisku.

Jak to sie mówi, raz na wozie, raz w nawozie.

heeee, tyle czekałem na śnieg i owszem spadł ale się zesrało. Pogoda jest do dupy, wieje, zimno nawet śnieg już nie pada i dupa. Patrząc na scenerię za oknem nie mam nawet ochoty iść do piekarni po ulubione pączki a zawsze mi się chciało. Śnieg i lód skutecznie odcinają mnie od radości :( Lód podobnie jak alkohol odkrywa w Tobie ukryte talenty np.dziwnym sposobem okazuje się że umiesz tańczyć. Ludzie, ja do dwóch tygodni nie wiedziałem że potrafię zrobić szpagat ; d oczywiście zajebiście było widzieć kolesia popędzającego nocą pod górkę po lodzie który jebnął takiego pirueta, że sam agurola sie zawstydził i robiącego szpagat. Nie no, ja się uśmiałem.


                                                                                                                                                

                                                        Nosy, nosy nosy...


Miejsce: Mój pokój
Misja: Nie nudzić sie.

Ludzie gdyby można było się lenić na inny sposób. np pracować... przypadkowo wczoraj znalazłem stary folder z muzyką która zginela mi z ipoda. Mówie wam, kopalnia wspomnień. Ale nie tylko muzyka wywołuje u mnie chęć powspominania. Jest mnóstwo pojedynczych miejsc w Reykjaviku, które mają swoją lepszą bądź gorszą historię. Ale jestem tylko człowiekiem, i niektóre piosenki przeskakuje a miejsca omijam bo nie zawsze kojarzą mi się najlepiej.
Tymczasem jestem sam bo moje kochanie pojechało na miesiąc do rodziny i dupa.
                     
                        CZA CZEKAĆ DO SOBOTY