od czwartku mam wakacje..
ale dopiero dzisiaj udało mi się to poczuć..
pół dnia przeleżałam na plaży..
było cieplutko, na niebie żadnej chmury..
nawet się trochę opaliłam ;p
..
a jak szłam na tramwaj, przy
wyjściu z plaży spotkałam stadko
dzików (zdjęcie powyżej) biegających w popłochu
pomiędzy ludźmi
;)
...
jutro z Marią do Sopotu