To moje stare zdjęcie z świąt bodajże wielkanocy. Tzn, chciałbym powiedzieć że wiele się od tamtego czasu zmieniło, a tylko na tym zdjęciu jakoś tak w miarę wyglądam. Teraz nie mam co wrzucać z obecnych dni, więc daje to. Bo się jakoś blog zagrzybiał.
Woman man or modern monkey
just another happy junkie
Wczoraj miałem prezentacje, która poszła wyśmienicie. Tzn. dostaliśmy bardzo pozytywną ocenę i sam jestem zadowolony z siebie. To ostatnia rzecz z serii "ważnych rzeczy do zaliczenia w krawacie i koszuli". Teraz tylko jakoś dać sobie radę z ocenami do paska, i KONIEC. Ale nie wolno się już rozmarzać o wakacjach. Jeszcze miesiąc szkoły. Mam radę pedagogiczną dopiero 26.06 ;_;
poza tym pewnie ok 20 wezmę się za szkołę, pouczę na jutro, zadanie zrobię, ogółem skupię się psychicznie i zmotywuję do sprawdzianu z matmy. Do geografii, bo może zapyta. Tak samo będzie z biologią.
W piątek przełożony z zeszłego tygodnia sprawdzian z chemii. I chociaż sie do niego uczyłem, dalej się go boję tak samo, jak wcześniej i jak zawsze się chemii boję. Mam nadzieję że napiszę na 4 albo 5, bo chcę mieć 4 na koniec. Wiadomo, że chciałbym 5, ale nie ma bata.
KURWA KOGO TO OBCHODZI.
Tak, po za tym, moje życie obraca się głównie wokół jednej osoby. I mam nadzieję że ona to docenia.
Bo kocham, i kochać ją chcę.
I dziękuję nadal tym kilku osobom, które biorą mnie na poważnie (w przeciwieństwie do mojej rodziny).
muzyczka:
Dreams of a place with better selectrion
Dreams of a face that is pure perfection
blogstpot *le click*
Cya.