CHCĘ POKOCHAĆ

Chcę kogoś pokochać chociaż nie mam kogo no to znaczy nie ma tej osoby koło mnie żebym ją kochał swoją bliskością.

Dziś nie chce mi sie pisać dużo bo nie mam sił, straciłem już wiarę że kogoś sobie znajdę bo nikt mnie nie chce pokochać bo musi być taki jak ja :/   A więc jaki ja jestem ??

Pewnie sie domyślacie ale to tylko zawsze mogą zostac wasze domyśły i hipotezy które się mogą niebawem ujawnić...

Moja miłość jest pusta, pusta i sucha...

Jestem takim kwiatkiem który uschnie za niedługo i zginie zostawiony bez możliwości życia....

A gdy taki kwiat uschnie to już nic nie zdoła go ożywić możliwy jest tylko cud ........

Ta polana kwiatów mówi nam że ta polana jest pełna życia i radości. Zupełnie jest tak samo z nami zależy czy mamy coś by być pięknym i olśniewającym..

Co zrobić z moim życiem ??? Co dalej ???  odpowiedź brzmi

..NIE WIEM ..

Kur..a chcę kogoś przytulić ale nie ma nikogo takiego koło mnie bo wszyscy są poza moją możliwością zasięgu.....

Nie mogę sie skupić w szkole bo myśle o miłości i radości jaką ona przynosi chociaż nie wiem jaka ta radość jest bo nigdy nie czułem miłości jaka jest bliskość...

Nie wiem czy sobie poradze w szkole bo chyba będe miał 5 zagrożeń a bez poparcia nie ma szans na przetrwanie w świecie nauki i filozofii.... Ach co zrobić ?? Jeb.ć pewnie się załamię i skończę w piachu chociaż jestem duchowo mocny ale nie aż tak bardzo bo za bardzo jestem wrażliwy.........

Nie wiem jak prosić o wybaczenie  tych ludzi których zraniłem i tych których zaniedbałem...

Gdy widzę pary gdzieś na ulicy to odwracam głowę żeby nie uronić zły ani nie pokazać mojej kruchości...

Na razie to koniec ideologi świata miłości i rozterki ....