Tak sobie wspominałam no i doszłam do wniosku, że strasznie się zmieniłam. Nie jestem już taką straszną pesymistką jak kiedyś,
to chyba dobrze. Dzisiaj jestem jakoś strasznie senna, mam ochotę gdzieś wyjechać, tak odpocząć, zdecydowanie mi tego teraz potrzeba.