Do piątego listopada mam luz a jak na razie odpoczywam :)) Potem może wpadnie Karolina, a jak nie to spędzę miły wieczór
oglądając filmy i pijąc kakao :) w międzyczasie może zbiorę się żeby odrobić polski. Przetrwamy jutrzejszy dzień i weekend!
Boże... czy Wam też czas tak strasznie zapieprza?
Nie potrafię dokończyć spraw
i nie potrafię wypełnić własnych słów